Dom Samuela

*Przytulił do siebie Ines i oparł brodę na jej włosach.* Zaraz będzie lepiej. *Mruknął cicho obejmując ją w talii i mrużąc wciąc oczy jednak zawroty w głowie skutecznie uniemożliwiały mu zaśnięcie. Tym lepiej.* O czym myślisz? *Zerknął na nią w dół widząc jak wpatruje sie w obraz.*

- Słucham jak bije Ci serce - mruknęła, spoglądając na niego z lekkim rozbawieniem. Przy okazji oglądała obraz, ale bardziej skupiała się na dźwięku niż na falującym widoku. Inspirujące zajęcie, nie ma co.

Mhm... i jak? *Zaśmiał sie po czym oparł głowe o ściane patrząc na nią z góry. Zamknął na chwile oczy i z zadowoleniem stwierdził, że zawroty znacznie zmalały. Samuel ziewnął i wydął dolną wargę robiąc dośc dziwna minę.*

- Jeszcze żyjesz - stwierdziła inteligentnie i parsknęła śmiechem.
- Nie śpij - jęknęła, czochrając mu czuprynę ręką. Jeszcze jej tu zaśnie i wtedy ona też będzie musiała iść spać o,o

Jeszcze nie śpię. Czekam na Ciebie. *Odparł z uśmiechem pozwalając Ines na popsucie swojej jakże starannie ułożonej fryzury. Właściwie to bardzo chętnie by zasnał własnie w takiej pozycji gdy jej blond włosy przyjemnie łaskotały go w nagi tors.*

- Na siedząco i bez kołdry ? Nie ma mowy - powiedziała, zaskoczona że on mógłby teraz zasnąć. Złapała za pierwszy lepszy kraniec kołdry i wpełzła jak kot pod nią. Położyła się na brzuchu i zamknęła oczy, zadowolona że żadna jej część ciała nie wystaje poza koniec przykrycia.

*Brunet patrzył na nią z uniesionymi brwiami i usmiechem na twarzy. Po chwili sam osunał sie w bok po ścianie i ułożył sie obok Ines bez kołdry i znóww spodniach.* Juz możesz leżeć?

- A i owszem. - burknęła niewyraźnie spod kołdry. Otworzyła oczy i wytężyła wzrok by dostrzec chłopaka przez kołdrę, ale jakoś jej to nie wychodziło.

Coś czuję, ze to będzie ciężka noc. *Powiedział z zamkniętymi oczami podkładając sobie ręce pod głowę zamiast poduszki. W uszach wciąż mu szumiało ale alkohol na szczeście już troche wyparował.*

Nie rozpisując się nadmiernie ... Ines zasnęła o,o

*Samuel leżał jeszcze długo aż w końcu wstał z łóżka. Zatoczył sie lekko i podparł ściany. Gdy juz doszedł do siebie zsunął z tyłka spodnie i sięgnał po koc. Zaraz położył sie obok Ines i nakrył kocem. Równiez zasnał.*

Obudziła się i powoli wypełzła spod kołdry. Postanowiła iść się ogarnąć do siebie, więc wyszła, spoglądając raz po raz na Sama.

[zt]

*Samuel wszedł do domu i od razu zamknął się w łazience. Do okrągłej wanny nalał gorącej wody i szybko pozbył sie wszelkiej odzieży z ziemi rzucając ją po kolei w kąt. Gdy wanna była już pełna brunet zanurzył się z rozkoszą w gorącej wodzie. Pstryknięciem palców zapalił świecę stojącą na kancie wanny i nie było by w tym nic dziwnego gdyby płomień nie był zielony.*

*Po bardzo długiej, relaksującej kąpieli ruszył swój tłusty a zaraz sexowny zad z wanny i wytarł sie szybko ręcznikiem. Przechodząc cały dom nago wszedł do sypialni gdzie równie szybko sie ubrał i wyszedł.*